Wewnętrzne dziecko

Dzień dziecka

to najważniejszy dzień w naszym życiu – świętujmy codziennie ten dzień. Wewnętrzne dziecko będzie szczęśliwe.

Wiem, wiem spóźniony post ale świętowałam.

Nauczyliśmy się dbać o swoje ciało, szczepić, robić przeglądy stomatologiczne, profilaktyczne badania. Dbamy o swoje mieszkania, samochody, domy, ogrody. Myjemy okna, okurzamy, kosimy trawniki.

Jednak ciągle tak słabo dbamy o swoją psychikę. Czasami całymi latami ukrywamy w niej stare zranienia, trudne uczucia. Za żadne skarby nie chcemy tam zajrzeć i zrobić porządku. Przyznać, że nosimy te sterty niepotrzebnych mentalnych kamieni, które zatruwają nas i naszych Bliskich. Jeśli tak robimy coraz trudniej nam czerpać radość życia. Nasze wewnętrzne dziecko porzucone, odrzucone, zrozpaczone czeka na moment kiedy sobie o nim przypomnimy, nakarmimy je, zatroszczymy się o nie i ukochamy je.

Dlaczego wewnętrzne dziecko?

Bo radość, wdzięczność, szczęście, miłość ta bezwarunkowa, głęboka satysfakcja i spokój pojawiają się wraz z bólem, gniewem złością, poczuciem winy i smutkiem. Nie można na dłuższą metę odciąć się od negatywnych emocji a doświadczać tylko pozytywnych

O co chodzi?

W tych poodcinanych kawałkach naszej psychiki poukrywane są nasze różne trudne doświadczenia. Najczęściej jesteśmy przekonani, że już nie mają dla nas znaczenia, bo to było dawno, już nie prawda i do tego nic wielkiego się nie stało. No i to jest perspektywa naszych rodziców ale nie nasza z tamtego wydarzenia.

dorosły i dzicko wędrują torami kolejowymi

Co tam jest poukrywane?

Kawałki przeżyć naszego wewnętrznego dziecka, które przerażone patrzy na kłócących się rodziców, które doświadcza bólu, bo znalazło martwą myszkę, które się przewróciło a wszyscy się śmieją, gdzie jest zając. Tam są traumy małe i duże, które dopóki ich nie uzdrowimy, kształtują całe nasze życie. W mrocznych piwnicznych komórkach Twojego umysłu, do których od lat nie zaglądałeś jest ciągle nie utulone w bólu Twoje wewnętrzne dziecko.

Jak wrócić i ukoić wewnętrzne dziecko?

To jest niezwykle proste i trudne zarazem

Wystarczy przestać robić to, co do tej pory. Przestać unikać emocji i uczuć, przestać stosować mechanizmy obronne, zdobyć się na ogromną odwagę i zacząć czuć dyskomfort. Ciekawić się nieprzyjemnymi uczuciami, zaglądać, co się za nimi kryje. Dawać im przestrzeń w umyśle. Pozwolić uczuciom płynąć, nie blokować ich.

I to jest proste… wewnętrzne dziecko czeka na nas…

bo tak naprawdę nie wymaga żadnego wysiłku. To stan naturalny ale nie nasz. Dla nas to trudne, bo tak się przyzwyczailiśmy do stosowania mechanizmów obronnych przed negatywnymi uczuciami, tak w nas wrosły, że nawet ich nie dostrzegamy. Stały się nami.

michele angelo stworzenie dłoń dziecka i dorosłego

Na co czekamy?

Zazwyczaj na moment, gdy będzie za późno. Cierpienie tak duże, że przestaniemy sobie radzić i przewrócimy pod ciężarem natłoku uczuć. Gdy wzbierająca fala tamowanych dotąd emocji nas przytłoczy lub gdy nasze ciało zacznie chorować. Większość chorób ma podłoże psychosomatyczne, czyli powstają w związku z trudnościami w regulacji emocji i życiem w stresie. Niektórzy uważają, że wszystkie choroby poza złamaniami są autoimmunologiczne czyli związane z funkcjonowaniem psychicznym.

Dlaczego ciągle nie korzystamy z profilaktyki w obszarze psychiki? Dlaczego nie stosujemy żadnych form higieny psychicznej?

Nie wstydzimy się przecież myć zębów i chodzić do stomatologa? Ba! nawet uważamy to za standard i wyraz świadomego podejścia do życia. A przecież mycie zębów i odwiedziny u stomatologa świadczy o tym, że są brudne i do tego dziurawe ;>) Ale wizyta u psychologa to ciągle wstyd i znak, że mam coś nierówno pod sufitem. Normalni przecież nie chodzą do psychologa :>)

Pomoc psychologiczna jest na wyciągnięcie ręki.

chłopiec jako fantazja wewnętrzne dziecko stoi na szelfie i głaszcze po nosku gigantyczna żyrafę

W tych szalonych czasach nie jest wstydem, lecz przywilejem. Komfortem i luksusem, od którego zależy jakość Twojego całego życia. Czasami potrzebny jest ktoś kto pomoże nam odszukać wewnętrzne dziecko, gdy my już dawno straciliśmy je z oczu. Zwłaszcza dzisiaj w Dniu Dziecka życzę nam wszystkim, by żaden kawałek naszego wewnętrznego dziecka nie pozostawał samotny, odcięty i nieukojony.

jeśli, przeczytałeś ten tekst skomentuj go!

przeczytaj też o warsztatach na których możesz popracować z wewnętrznym dzieckiem

warsztaty „Letnia przemiana”

warsztaty dla dzieci i rodziców Uwaga Umysł

jeśli, potrzebujesz pomocy zapraszam na naszą stronę –

umów konsultację

jeśli, chcesz ze mną współpracować skontaktuj się

www.domuwaznosci.pl

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *